
Widok z góry na nieruchomość
Tak można w skrócie wyjaśnić „rzut nieruchomości„. Oczywiście idąc za wikipedią
Rzut – rysunek budowlany przedstawiający układ pomieszczeń na danym piętrze budynku, wraz z wyposażeniem i odpowiednimi szczegółami wykonania. Jest to jeden z podstawowych elementów projektu architektonicznego lub inżynierskiego. Zwyczajowo terminem rzut budynku określa się kształt rzutu parteru, a tym samym obrysu budynku.
Dalej można wyczytać jakieś tam pierdoły, których samo nazewnictwo doprowadza do rozpaczy. Najważniejsze info to:
Na typowym rzucie architektonicznym ukazuje się elementy takie jak ściany, drzwi i okna, schody, podstawowe meble i wyposażenie wnętrz, widoczne elementy instalacji (np. grzejniki), szachty instalacyjne, wyposażenie łazienek i kuchni. Podawane są też szczegółowe wymiary pomiędzy ścianami oraz wymiary otworów ścian. Na rysunek rzutu nanosi się też opisy pomieszczeń i zastosowanych materiałów budowlanych. Obiekty ukazywane w przekroju rysuje się grubą linią, nieco cieńszą elementy budowlane widziane z góry, najcieńszą ruchome wyposażenie budynku oraz linie wymiarowe.
Informacje dla inwestora w nieruchomości
Przy kupowaniu lokali mieszkalnych mnie osobiście interesuje najbardziej układ pomieszczeń. A z rzutu genialnie wszystko widać – należy się tylko bardziej przyjrzeć rysunkowi 🙂 Oczywiście, gdy szukasz okazji inwestycyjnej na rynku wtórnym, to zapewne masz możliwość odwiedzenia namierzonej nieruchomości i przekonania się gołym okiem o jej atutach, czy też wadach. Niestety, gdy podchodzisz do licytacji komorniczej, to naoczna baza wiedzy leży zazwyczaj w kronikach sądu, skąd możesz sobie teoretycznie wyobrazić, jak dane np. mieszkanie wygląda wewnątrz.
Ma to też i swoje plusy, bowiem nastawiasz się na zagospodarowanie powierzchni patrząc jedynie na czysty szkic – bez mebli, bez barw, bez sugestii. W wyobraźni możesz uknuć niezły plan na zagospodarowanie takiej nieruchomości, nawet jej nie widząc. Oczywiście nie każdy jest na tyle przewidujący, aby wszystko zrobić dobrze – jak należy, ale … doświadczenie uczy 🙂
Aaaa – pewnie zapytasz, jak można kupić coś, czego się nie widziało? A można, można. I można jeszcze na tym sporo zarobić, ale trzeba wiedzieć jak patrzeć i przede wszystkim zdawać sobie sprawę na co się patrzy i mieć wizję poprawy. Tak w zasadzie przystępuje wiele osób do licytacji komorniczych, o których możesz dowiedzieć się szczegółowiej z tego poradnika: inwestowanie w mieszkania z licytacji.
Źródło wiedzy o nieruchomościach
Skąd wziąć rzut budynku, lokalu użytkowego czy mieszkania? Hmmmm – najlepiej zgłosić się do zarządcy nieruchomości. Zarządca, jako strona odpowiedzialna za daną nieruchomość, powinna posiadać aktualne (bo się nieraz coś tam zmienia) plany i rzuty. Zdarza się, że w samej wycenie (dla potrzeb licytacji) nie zamieszczono rzutu a wyłącznie sam opis; dlatego najlepiej udać się po „mapkę” do zarządcy lub spółdzielni mieszkaniowej. Nie powinni robić problemów, jeżeli nie wyglądasz na zamachowca.
Jak czytać plan nieruchomości
Oczywiście wszystko ukazane na obrazkach w wielkim skrócie.
Wyobraźnia nadprzestrzenna
To, że widzisz kreski na papierze, nie oznacza, że dostrzeżesz okazję. Do tego należy mieć wyobraźnię. Ale nie tylko do uwidaczniania obrazu nieruchomości w 3D w swojej głowie i to na podstawie rysunku, ale głównie do tego, aby zobaczyć czające się ryzyko i/lub potencjał gdzieś w cieniu, oraz aby wpaść na pomysł, co zrobić, aby na transakcji zarobić? A może odpuścić i nie stracić?
Jorguś
9 stycznia 2017 at 2:18 PM
Kiedyś odmówiono mi udostępnienia rzutu mieszkania, które chciałem wynająć. Brodę mam, ale chyba jak terrorysta nie wyglądam. Można to jakoś od nich wyegzekwować drogą prawną?
Bartosz Dolinkiewicz
9 stycznia 2017 at 4:54 PM
Szczerze mówiąc, to najemcom, gdyby zaszła taka potrzeba, po prostu sam bym narysował, jak wygląda dane mieszkanie. Moim zdaniem dla najemcy ważny jest wygląd i funkcjonalność lokalu. Więc gdy wynajmujący np. napisze w ofercie, że są 2 osobne pokoje, w tym 1 z balkonem, to raczej wszystko jasne. Profesjonalny rzut nie jest potrzebny do transakcji wynajęcia mieszkania.
agentnieruchomosciblog
11 stycznia 2017 at 9:28 PM
Ale po co Ci rzuty mieszkania? Idziesz i oglądasz mieszkanie i widzisz jak wygląda i jaki jest rozkład pokoi. No chyba że mieszkanie ma z 200-300 m2?