
Wynajem mieszkania
Dziś musiałem przypilnować fachowców, aby założyli próg w mieszkaniu, które właśnie skończyłem urządzać. Lokal robiłem dla mojego Klienta – od stanu deweloperskiego. Ale o tym będziesz mógł przeczytać lub raczej obejrzeć efekt końcowy w innym artykule.
Przyszło dwóch majstrów – jeden od roboty, a drugi … to chyba tego pierwszego szef, bo nic nie robił 🙂 W każdym razie założenie progu okazało się bardziej przewlekłe, niż sądzili. Robota się nieco przedłużyła. Wykorzystując czas rozmawialiśmy o tym i tamtym – ale głównie na temat remontów. Po wszystkim szefo stwierdził, że teraz mogę zamieszkać w swoim lokalu. Więc mu powiedziałem, że ten oraz inny lokal w tym budynku (robili w sumie 2 progi u mnie) należą do kogoś innego; a ja będę zarządzał wynajmem tych mieszkań.
Majster skupiał się na swojej robocie, ale szefo zapytał, czym dokładnie się zajmuję? Odpowiedziałem, że zarządzam lokalami na wynajem dla osób trzecich. A akurat te 2 lokale robiłem dla Klienta, jako dodatkową usługę, od stanu deweloperskiego „pod klucz”. Powiedziałem, że teraz, gdy mieszkanie jest gotowe, zrobię ofertę i zacznę szukać odpowiedniego lokatora. A później będę zajmował się wszystkim, czym musiałby się zająć właściciel nieruchomości. Szefo zdziwił się nieco i powiedział, że
przecież nie ma problemu z wynajmem, bo w Polsce brakuje mieszkań
Gdzie leży problem
Jak najbardziej zgodziłem się z moim rozmówcą, że z wynajmem nie ma żadnego problemu. Problemy są z ludźmi!! Twój sukces zależy od tego, jak sobie dajesz radę z ludźmi (klientami, lokatorami, najemcami, wspólnikami, kontrahentami, podwładnymi, …). To TY określasz, czy wynajem dla Ciebie będzie fajny, czy też kiepski. To Twoje umiejętności, jako przedsiębiorcy, czy inwestora, regulują Twój biznes; obojętnie czym by on nie był.
Zauważ, że osoby, które nie panują nad innymi, w biznesie się nie sprawdzają. Co za problem wynająć mieszkanie? Praktycznie żaden! Ale prawdziwym wyzwaniem dla wynajmującego jest prowadzenie wynajmu w taki sposób, aby maksymalizować zyski i minimalizować ryzyko strat i aby w tym samym czasie obie strony (właściciel i lokator) były usatysfakcjonowane. Co? Nie da się zadowolić wszystkich? Ależ jak najbardziej da się; tylko trzeba wiedzieć jak?
Nie widzę problemu
Wielu właścicielom nieruchomości na wynajem wydaje się, że to nic takiego wynająć mieszkanie. Ale to jest biznes, jak każdy inny. A każdy typ biznesu rządzi się swoimi prawami, które trzeba znać; inaczej można ponieść porażkę. Ale nader wszystko to głównie umiejętności biznesmena przyczyniają się do jego sukcesu. I o dziwo, czy jest to wynajem zwykłej kawalerki, czy kierowanie potężną korporacją, to te same umiejętności (np. negocjacyjne) przywódcy/lidera określają cel, do którego dąży; a cel określa wynik, który może przyjąć 2 formy: „wygra” lub „przegra”.
To jest oczywiście bardzo mocny skrót myślowy, niemniej chciałem Tobie pokazać, że niezależnie czym się zajmujesz, to aby odnieść sukces, musisz dobrze dawać sobie radę z ludźmi.
Wszystko jest proste
Rzeczywiście to wszystko wydaje się proste – jak patrzy się na coś stojąc z boku. Ilu kibiców wydziera się przed telewizorami oglądając mecz „teraz, leć, kopnij piłkę” lub „bierz go po wewnętrznej!” 🙂 Dobrze mówić, siedząc wygodnie na kanapie, prawda 🙂
Dlatego niektórzy wolą wynająć fachowca – czy to pośrednika, który sprzeda im nieruchomość; czy to glazurnika, aby dobrze położył drogie kafelki; czy hydraulika, aby naprawił lub przebudował instalację. To daje potężne oszczędności czasowe, a również też i materialne, bo profesjonalista lepszy jest od amatora i rzadko kiedy coś spieprzy.