
Nieruchomość inwestycyjna
Nieruchomości inwestycyjne to nie tylko lokale użytkowe, czy hale magazynowe, ale wszystkie te, które wkładają do kieszeni swoich właścicieli pieniądze. Nieruchomością komercyjną, czyli zarobkową, można swobodnie nazwać np. wynajmowane mieszkanie.
Cashflow a zyski kapitalowe
Wielu inwestorów postrzega inwestowanie w nieruchomości przez pryzmat zysków kapitałowych. Sprowadzają transakcje do zakupu poniżej wartości nieruchomości i natychmiastowego odsprzedania jej z zyskiem. Często podnoszona jest atrakcyjność nieruchomości przez remont lub ulepszenie.
Kup tanio, sprzedaj drogo – spekulacja
Zalety |
Wady |
Szybki zwrot zainwestowanych pieniędzy | Duże ryzyko nie spieniężenia inwestycji w dogodnym (krótkim) czasie |
Możliwość pomnożenia gotówki w stosunkowo krótkim czasie | Duże ryzyko nie otrzymania pożądanej sumy pieniędzy – spadki cen na rynku, ograniczenie polityki kredytowej przez banki |
Wysoki podatek dochodowy od zysku | |
Opłaty eksploatacyjne robi właściciel |
Osoby inwestujące wyłącznie dla zysku kapitałowego uprawiają hazard.
Inwestowanie dla dodatniego przepływu pieniężnego
Zalety |
Wady |
Niski podatek (ryczałt 8,5%) | Długi okres zwrotu zainwestowanych pieniędzy |
Możliwość otrzymywania wynagrodzenia i w ogóle nie płacenia (legalnie) podatku | Niska płynność |
Wykorzystanie odpisów amortyzacyjnych | |
Opłaty eksploatacyjne robi najemca | |
Najemca spłaca kredyt bankowy | |
Nieruchomość generuje stały, dodatni przepływ pieniężny; właściciela nie dotyka recesja czy kryzys | |
Potencjalny wzrost wartości nieruchomości | |
Poprzez podnoszenie czynszu o wskaźnik inflacji, pieniądz nie traci na wartości | |
Zapewniona emerytura | |
Dużo czasu dla siebie |
Warto być cierpliwym i skupić się na inwestowaniu dla przepływu pieniężnego. Oczywiście, gdy zdarzy się kupiec (często jest nim najemca zakochany w przedmiocie najmu), oferujący niezłe pieniądze za nieruchomość – sprzedaż będzie ekonomicznie uzasadniona.
blogoekonomii
1 marca 2013 at 11:59 AM
Jak dla mnie drugi sposób jest lepszy. Bezpieczniejszy i dający pewniejszy zysk. Na dodatkowe nerwy związane ze spekulacją nie miałbym siły, zażywszy na to, że już zwykłe kupowanie nieruchomości pod wynajem jest bardzo wymagającym przedsięwzięciem http://inwestuje.info/blog/inwestycja-w-nieruchomosci-kiedy-sie-oplaca
Jakbym jeszcze musiał szukać mega okazji, które dadzą zysk w krótkim terminie to bym nerwowo nie wytrzymał 🙂
kamil
18 października 2013 at 7:49 AM
zajmuje się zarówno handlem jak i najmem. to moja pełnoetatowa praca.zawód projektanta konstrukcji porzuciłem kilka lat temu na dobre. przyznam iż handel jest bardziej pracochłonny, wymagający i stresujący. czy sprzedawać? moja metoda to porównanie ceny sprzedaży (potrafię wstrzelić się w cenę za którą sprzedam) do okresu przy którym najem da mi dochód równy kwocie ze sprzedaży. potem zastanawiam się co wolę: sprzedać czy poczekać przykładowo 3 lata na uzyskanie podobnej kasy. jak sprzedam to już nie zarobie na tym mieszkaniu, przy wynajmie po 6latach mam tak jakby 2razy sprzedane mieszkanie. z drugiej strony po sprzedaży mógłbym zainwestować pieniądze i zarobic np w rok tyle co po 6latach najmu. decyzja zależy od planów inwestycyjnych i nie ma jednej prawidłowej odpowiedzi.